Alkoholizm a strata bliskiej osoby, jak nie wpaść w sidła nałogu? Tak ciężkie przeżycie, jakim jest śmierć bliskiej osoby, może negatywnie wpłynąć na stan psychiczny każdego. Jednak w przypadku alkoholików staje się to jeszcze bardziej niebezpieczne. Często nagromadzone negatywne emocje, trudności z radzeniem sobie z niepowodzeniami, czy właśnie śmierć w najbliższym otoczeniu staje się iskrą zapalną, powodującą powrót do nałogu. Już teraz dowiedz się więcej na temat wpływu traumy, jaką jest śmierć przyjaciela czy członka rodziny na alkoholika.
Uzależnienie od alkoholu wpływa na utratę kontroli i wiąże się z występowaniem zaburzeń emocjonalnych u alkoholika. Decyzja o porzuceniu nałogu wiąże się z konieczność wytrwania w abstynencji i trzeźwości. To z kolei sprawia, że szczególnie w pierwszym okresie alkoholik jest narażony na zaburzenia nastroju, liczne objawy somatyczne, a także na reakcje depresyjne. Wszystko to ma wpływ na proces przeżywania żałoby.
Jednak tak naprawdę trzeźwiejący alkoholicy napotykają znacznie więcej utrudnień na swojej drodze podczas żałoby.
Bardzo ważne jest to, aby pozwolić sobie na żałobę. Przejście przez takie fazy, jak szok, tęsknota i żal, rozpacz i dezorganizacja oraz reorganizacja sprawia, że pogodzenie się ze stratą bliskiej osoby staję się nieco łatwiejsze i szybsze.
Odbywanie żałoby według standardowych faz może być dość utrudnione w przypadku alkoholików. Oto najczęściej występujące powody, które przeszkadzają alkoholikowi w przeżywaniu żałoby.
Co ciekawe często problem ten potęguje najbliższe otoczenie alkoholika. Przez to, że rodzina czy przyjaciele chcą usilnie ochronić alkoholika od negatywnych emocji, takich jak cierpienie, ból, smutek, uzależniony jest powstrzymywany przed prawidłowym przeżywaniem żałoby.
Oczywiście takie zachowanie osób ze środowiska alkoholika jest podyktowane przede wszystkim troską. Najbliżsi mają nadzieję, że w ten sposób zmniejszą ryzyko, że chory pod wpływem negatywnych emocji ponownie powróci do nałogu.
Powstrzymywanie przeżywania żałoby, np. nierozmawianie na temat osoby, która zmarła oraz okoliczności, które doprowadziły do takiego stanu, sprawiają, że alkoholik ma trudności związane z prawidłowym przeżywaniem żałoby.
Nie można ignorować również tego, że postawa alkoholika także ma niezwykle istotne znaczenie podczas przeżywania żałoby. U uzależnionej osoby może dochodzić do upośledzenia zdolności potrzebnych do prawidłowego przeżywania żałoby. Do tego dochodzą również reakcje depresyjne. Alkoholicy są jeszcze bardziej narażeni na odczuwanie stanów depresyjnych, które mogą stać się punktem zapalnym, skłaniającym do powrotu do nałogu. Wiele zależy tak naprawdę od przyczyn, które doprowadziły do tego, że chory sięgnął po alkohol. Jeśli wiązało się to z niską samooceną, stanami depresyjnymi czy lękowymi, to ryzyko staje się jeszcze większe.
Gdy trzeźwiejący alkoholik mierzy się ze startą związaną ze śmiercią bliskiej osoby, nie ma sensu czekać na rozwój sytuacji. Tak naprawdę pierwszym krokiem, jaki warto podjąć, to wznowienie terapii i wizyta u terapeuty. To najlepszy sposób, aby zdjąć nieco z alkoholika presję, którą odczuwa. Tym bardziej że wielu uzależnionych doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że napływ negatywnych emocji może zachwiać mur obronny, odgradzający go od powrotu do nałogu. Do tego wie on, że najbliższe otoczenie również bacznie obserwuje taką osobę, bojąc się, że nastąpi nawrót. Terapia, szczera rozmowa i próba przeżywania żałoby, to najbezpieczniejsze rozwiązania. Warto stosować takie rozwiązania w okresie, gdy ryzyko wkroczenia na drogę alkoholizmu staje się znacznie zwiększone.
Śmierć bliskiej osoby to najgorsze doświadczenie, z jakim może mierzyć się człowiek. Do tego w wielu przypadkach trudno się na nią przygotować. Każdy alkoholik, niezależnie od tego, w jakiej fazie trzeźwienia się znajduje, powinien stworzyć wcześniej taką symboliczną apteczkę ratunkową. Ma to na celu zapewnienie pomocy, na wypadek ryzyka nawrotu do nałogu.
W rzeczywistości ma to być wymyślony lub spisany na papierze plan działania. Głównym celem jest wtedy uniknięcie złamania abstynencji. Co może wchodzić w skład takiego planu?
Warto napisać na kartce lub w telefonie numer telefonu do terapeuty, z którym można skontaktować się. W sytuacji, gdy ryzyko powrotu do nałogu stanie się realnie większe, należy mieć takie zabezpieczenie. Być może już kilka słów od specjalisty pomoże w odzyskaniu równowagi. Jeśli nie, to niezbędne będzie zapisanie się na wizytę. Następnie dobrym pomysłem będzie pójście na mityng czy też zapisanie numeru telefonu osoby, która w razie potrzeby może przyjechać i pomóc zapanować nad wymykającym się uzależnieniem. Do tego konieczne stanie się jak najszybsze usunięcie wszelkiego alkoholu z domu i powiadomienie domowników o problemie.
Najlepiej na zapas stwórz plan działania indywidualnie dopasowany do Ciebie. W razie pojawienia się tak trudnych sytuacji, jak np. śmierć bliskiej osoby, najbliższe otoczenie będzie wiedziało, jak postąpić.